TOM ŁĄCKI

fotografia analogowa

W wyniku genetycznego przypadku urodziłem się w rodzinie fotografów, zatem dzieciństwo spędzałem pomiędzy zabawą klockami LEGO a ciemnią.Kiedy doszedłem do wniosku, iż robienie zdjęć kwiatkom, robaczkom oraz nagrobkom mnie nudzi, postawiłem na interakcję z ludźmi i ich emocjami.Używam tylko średnioformatowych aparatów analogowych z lat 70-tych: Hasselblad 500CM, Pentax 6x7 oraz Mamiya 645.